Kiedy wybiera się swoje pierwsze mieszkanie, zwykle towarzyszą temu niebywałe emocje. W momencie, gdy przez tydzień bądź dwa wśród ogłoszeń nie ma nic godnego uwagi, budzą zniecierpliwienie i pewien niepokój, że nic godnego się nie pojawi. Z tego powodu każda sensowna oferta, pojawiająca się na sprawdzanej stronie internetowej, wywołuje prawdziwą euforię. Należy jednak pamiętać, że pośpiech to bardzo często przyczyna największych życiowych błędów. Aby nabrać pewnej biegłości w ocenianiu mieszkań na sprzedaż, trzeba obejrzeć kilka (przynajmniej pięć) mieszkań.
Nawet jeśli wśród oglądanych lokali znajduje się ten, z którym zainteresowany zdaje się wiązać plany na przyszłość, warto, by nie decydował się od razu. Potrzebna jest chłodna ocena, gdyż w ten sposób można dostrzec mankamenty mieszkania, na które nie zwracało się uwagi pod wpływem pierwszych emocji. Nigdy nie należy też sugerować się samą ceną. Jeśli jest ona podejrzanie niska, może to zresztą sugerować same kłopoty. Prawdopodobnie okaże się, że mieszkanie ma wady, których nie widać przy pierwszym oglądzie, a które „wyjdą na wierzch” w trakcie eksploatacji lokalu.